Mężczyzna podróżujący po Włoszech bez ostrzeżenia, niczym rozpędzony ekspres, wjeżdża w mroczne tunele swojego życia. Przed oczami tego jeszcze niedawno obiecującego pisarza migają sceny kolejnych porażek i upadków. Kiedyś czuł dojmujący lęk, a jego mózg spowijała Mgła. Gdy załamał go kryzys w małżeństwie, a długi zdruzgotały, nie widząc wyjścia z sytuacji, poddał się eksperymentalnej terapii psychodelikami. A żeby podreperować budżet, został ghostwriterem znanego fizyka. Tyle że fizyk przepadł, jego biuro nie odpowiada na telefony i maile, więc szansa na tak potrzebne pieniądze maleje. Mężczyzna musi odnaleźć naukowca, by wydrzeć mu opowieść o jego życiu i odzyskać kontrolę nad własnym."Czerwona strzała" to sugestywny, niemal hipnotyzujący obraz depresji artysty w XXI wieku i pewnej niekonwencjonalnej terapii. To także błyskotliwa, słodko-gorzka opowieść o potędze wyobraźni i sztuki, walce o radość, a nade wszystko - jak zawsze bywa z najlepszymi historiami - o miłości."Niezwykła. Opis "Mgły" w wykonaniu Brewera to jeden z najcelniejszych, najbardziej precyzyjnych i przenikliwych przedstawień depresji, jakie kiedykolwiek czytałem. [.] Brewer najlepiej radzi sobie, gdy zagłębia się w materię prozy, jak choćby podczas budowania podstępnie długich zdań, z których część ciągnie się przez ponad stronę - a o poziomie jego umiejętności oraz hipnotycznej mocy jego języka niech świadczy fakt, że często ich długości wcale się nie zauważa. [.] "Czerwona strzała" to powieść pękająca w szwach od pomysłów, w której jednocześnie udało się jednak stworzyć narratora o bogatym życiu wewnętrznym. Stanowi wnikliwe połączenie nieoczywistych elementów: sztuki i fizyki, psychologii i psychodelików, postaci i idei."Jonathan Russell Clark""Czerwona strzała" to powieść, która cicho puka do twojego mózgu gdzieś z innego wymiaru. W niezwykły sposób pokazuje umysł pogrążony w kryzysie, taki, który pragnie spokoju, nadziei i harmonii, ale znajduje je w zupełnie wyjątkowym miejscu. Jest przenikliwa i dowcipna, zachwyca i intryguje. Czytelnicza rozkosz."Nathan Hill